Kamil Wilczek nie zwalnia tempa i na trzy tygodnie przed rozpoczęciem mundialu prezentuje bardzo wysoką formę strzelecką. Polski napastnik, który znalazł się w 32-osobowej kadrze na zgrupowanie reprezentacji w Arłamowie błysnął w meczu 35. kolejki ligi duńskiej w wyjazdowym meczu jego Brondby z AC Horsens. Wilczek strzelił swojego 15. gola w sezonie, ale podobnie, jak jego koledzy nie miał powodów do radości. Mimo że Brondby prowadziło 2:0, to spotkanie zakończyło się remisem 2:2, co prawdopodobnie kosztowało drużynę mistrzostwo kraju.
Przed startem 35. kolejki Brondby miało wszystko pod kontrolą. Przewodziło w tabeli duńskiej Superligi i lepszym bilansem wyprzedzało FC Midtjylland. Piłkarze Brondby na własne życzenie skomplikowali sobie jednak sytuację i mają już małe szanse na to, że wygrają rozgrywki. FC Midtjylland pokonało bowiem wczoraj FC Kopenhaga 2:0 i znalazło się na czele tabeli, wyprzedzając głównych rywali o dwa „oczka“. Biorąc pod uwagę to, że przed nami tylko jedna kolejka, Brondby ma już tylko matematyczne szanse na mistrzostwo.
Po pierwszej połowie nic nie zapowiadało dramatu gości. W 41. minucie bramkę zdobył Benedikt Roecker, a chwilę później na 2:0 podwyższył Wilczek. Co więcej, praktycznie przez całą drugą połowę zespół przyjezdnych konsekwentnie bronił dwubramkowej zaliczki. Problemy zaczęły się w samej końcówce, a tym, który pogrążył Bronby okazał się zmiennik – Kjartan Finnbogason. On w 89. minucie strzelił gola na 1:2, a w doliczonym czasie wyrównał na 2:2.
W takiej sytuacji 15. gol Kamila Wilczka w lidze zapewne nie cieszył go tak, jak wcześniej zdobywane bramki. Warto jednak zaznaczyć, że w ciągu ostatniego miesiąca 30-latek w lidze i rozgrywkach pucharowych zdobył aż 10 goli.
Bramka Kamila Wilczka:
Duńska Superliga – 35. kolejka
AC Horsens – Brondby 2:2 (0:2)
Finnbogason 89, 90 – Roecker 40, Wilczek 41
Sędzia: Michael Johansen
Żółte kartki: Finnbogason, Jacobsen – Wilczek, Halimi
Leave us a reply
You must be logged in to post a comment.