Nie tak sobotni wieczór wyobrażali sobie piłkarze i kibice Bayernu Monachium. Mistrzowie Niemiec byli zdecydowanymi faworytami w finałowym spotkaniu Pucharu Niemiec (DFB Pokal) z Eintrachtem Frankfurt. Zespół z Bawarii zagrał jednak bardzo przeciętnie i ostatecznie musiał przełknąć gorycz porażki. Eintracht sensacyjnie zwyciężył 3:1, a honorowego gola dla Bayernu strzelił Robert Lewandowski.
Mało kto wyobrażał sobie, że Bayern w sobotę nie będzie świętował wygrania DFB Pokal. Rzeczywistość boiskowa pokazała jednak jak dużo można nadrobić walecznością i ambicją. Mimo że ekipa z Monachium miała swoje dobre szanse (Lewandowski trafił w poprzeczkę), to na przerwę z jednobramkowym prowadzeniem schodzili gracze z Frankfurtu. Było tak po golu z 11. minuty Ante Rebicia.
Na początku drugiej odsłony wydawało się, że sytuacja wraca do normy. Zamieszanie w polu karnym Eintrachtu wykorzystał Lewandowski, który strzelił tym samym piątego gola w tej edycji Pucharu Niemiec. Przez kilka następnych minut podopieczni trenera Juppa Heynckesa mieli przewagę i bramkowe okazje, ale nie przełożyli tego na gole.
Eintracht niespodziewanie objął prowadzenie w 82. minucie (kolejny gol Rebicia), a już w doliczonym czasie gry na 3:1 podwyższył Mijat Gaćinović. Należy jednak dodać, że ostatniego gola poprzedziła kontrowersyjna sytuacja, w której sędzia mógł podyktować rzut karny, ale tego nie zrobił. Zdania na temat tego czy podjął słuszną decyzję czy też nie są podzielone.
Bramka Roberta Lewandowskiego:
Puchar Niemiec – finał
Bayern Monachium – Eintracht Frankfurt 1:3 (0:1)
Lewandowski 53 – Rebić 11, 82, Gaćinović 90
Sędzia: Felix Zwayer
Żółte kartki: Lewandowski, Coman – Willems, Salcedo, Gaćinović, Hasebe, Rebić
Leave us a reply
You must be logged in to post a comment.