Chciał grać dla Polski, jest królem strzelców

Snajper San Jose Earthquakes Chris Wondolowski po raz drugi w karierze został nagrodzony Złotym Butem. W zakończonym sezonie zasadniczym nastrzelał 27 bramek, wyrównując dotychczasowy rekord Roya Lassitera z sezonu 1996.

– Wiem, jak wielka jest legenda Roya Lassitera. Wiedząc, że mogę z nim dzielić ten rekord i zawsze być z nim kojarzy jest dla mnie największą radością – powiedział zawodnik.

Wondo zdobył swoją 27. bramkę w zremisowanym 1:1 meczu Earthquakes z Portland Timbers. Tym samym stał się jednym z najbardziej bramkostrzelnych zawodników w historii północnoamerykańskiej Major Soccer League.

Wondolowski jest jedynym zawodnikiem z historii ligi, który trzykrotnie z rzędu został Królem Strzelców. Za swoje osiągnięcia w zakończonym właśnie sezonie został nagrodzony drugim w karierze trofeum Złotego Buta.

Po raz pierwszy sięgnął po trofeum w 2010 roku, a w 2011 zdobył taką samą liczbę bramek co Dwayne De Rosario, jednak musiał uznać jego wyższość pod względem liczby asyst.

To w dużej mierze dzięki świetnej dyspozycji Wondo Quakes zajmowali czołowe miejsce w tabeli ligowej przez większość sezonu. Zgodnie z tym, co przewidywały bukmacherskie zakłady sportowe, zespół zakończył sezon na czele Konferencji Zachodniej, zdobywszy 66 punktów.

Po zakończeniu sezonu zasadniczego, wzorem innych lig w Ameryce Północnej, odbędą się teraz play-offy, w wyniku których zostanie wyłoniona mistrzowska drużyna. Walka o puchar zapowiada się bardzo zacięcie, co przełoży się z kolei na emocjonujący sport na żywo.

Duży udział z pewnością będzie miał w tym Wondolowski, który w zeszłym roku zgłosił nawet chęć gry dla reprezentacji Polski. Choć ostatecznie nic nie wyszło z tych zapowiedzi, to byłoby to możliwe – rodzina ze strony jego ojca pochodzi z Warszawy. Z kolei rodzina ze strony jego matki wywodzi się z indiańskiego plemienia Kiowa.