To nie był dobry czwartek dla Polaków, występujących w klubach zagranicznych, które rywalizują w rozgrywkach Ligi Europy. Na boisku zobaczyliśmy tylko dwóch naszych rodaków, których występów nie można zaliczyć do udanych.
W spotkaniu RSC Anderlecht – AZ Alkmaar, cały mecz na prawej obronie gospodarzy rozegrał Marcin Wasilewski. Reprezentant Polski w 54. minucie próbował zablokować strzał Martensa, ale piłka odbiła się od jego nogi i wpadła do bramki obok zmylonego Proto. W 78. minucie „Wasyl” niesłusznie został ukarany żółtą kartką. Więcej goli nie padło i mecz zakończył się wygraną AZ Alkmaar, dzięki czemu Holendrzy awansowali do kolejnej rundy.
W podstawowym składzie PAOK-u Saloniki znalazł się Mirosław Sznaucner. Rywalem greckiego zespołu było Udinese Calcio. W lepszej sytuacji po pierwszym spotkaniu byli gospodarze, bowiem w poprzednim meczu był bezbramkowy remis. Włosi szybko jednak pozbawyli swoich rywali złudzeń i po piętnastu minutach prowadzili 2:0. Polski obrońca w 20. minucie został ukarany żółtą kartką. W 51. minucie Sznaucner faulował w polu karnym Floro Floresa i sędzia podyktował jedenastkę, którą na gola zamienił Domizzi. Dwie minuty później Polak został zmieniony przez Apostolopoulosa. Spotkanie zakończyło się wygraną gości 3:0.
W pojedynku PSV Eindhoven – Trabzonspor na boisko mogliśmy zobaczyć aż czterech Polaków. Żaden z nich nie wszedł jednak na boisko. Na ławce PSV siedział Przemysław Tytoń, a w meczowej osiemnastce Trabzonsporu znaleźli się Piotr Brożek i Adrian Mierzejewski. Z powodu kontuzji nie zagrał trzeci z polskich piłkarzy w Trabzonsporze – Arkadiusz Głowacki. Gospodarze wygrali 4:1, a wynik dwumeczu to 6:2 dla Holendrów.
W kadrze meczowej Hannoveru na wyjazdowe spotkanie z Club Brugge nie znalazł się Artur Sobiech. Polski napastnik, który w pierwszym meczu tych drużyn strzelił bramkę, odniósł w ubiegły weekend uraz. Trener Mirko Slomka nie chciał ryzykować zdrowia swojego zawodnika, dlatego nie powołał go do meczowej osiemnastki. Pod nieobecność Polaka, niemiecki zespół wygrał 1:0 i awansował do kolejnej rundy, gdzie zmierzy się z pogromcą Wisły Kraków – Standardem Liege.
Udziału w wygranej Twente Enschede z Steauą Bukareszt nie miał Filip Bednarek. 19-letni bramkarz nie znalazł się w kadrze meczowej holenderskiego zespołu. Twente, podobnie jak przed tygodniem, zwyciężyło 1:0 i w kolejnej rundzie zmierzy się z Schalke 04.
Leave us a reply
You must be logged in to post a comment.