No image

Mariusz Stępiński ewidentnie ma patent na pokonywanie bramkarzy silnych drużyn z Serie A. Do niedzielnego popołudnia polski napastnik miał na koncie trzy zdobyte bramki w lidze, a w dzisiejszym spotkaniu z Interem Mediolan poprawił swój dorobek. Warto podkreślić, że było to kolejne trafienie naszego piłkarza w starciu z mocnym zespołem. Wcześniej Stępiński pokonywał m.in. bramkarzy AC Milan i Napoli. W niedzielę nie miał jednak dużo powodów do radości, bo jego Chievo Verona przegrała z Interem 1:2.

Dzisiejszy mecz był bardzo ważny dla obu zespołów. Wprawdzie przyświecają im inne cele, ale piłkarze mają świadomość tego, o co grają. Chievo wciąż nie jest pewne zachowania ligowego bytu, a Inter ma realne szanse na ukończenie sezonu na podium. Faworyt niedzielnej potyczki był jeden, ale boiskowa rzeczywistość pokazała, że mimo tak dużej różnicy miejsc w tabeli, wyżej notowana drużyna wcale nie musi mieć łatwego zadania.

Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. W drugiej odsłonie kibice zobaczyli trzy bramki. Inter dosyć szybko po zmianie stron wyszedł na dwubramkowe prowadzenie. W 52. minucie gola zdobył Mauro Icardi, a 10 minut później na 2:0 dla gości podwyższył Ivan Perisić. Gospodarze walczyli o odrobienie strat, ale było ich stać tylko na gola honorowego. W 90. minucie trafił Stępiński, choć chwilę później Chievo miało jeszcze okazję na wyrównanie, ale jej nie wykorzystało.

Po 34 kolejkach Inter zajmuje piąte miejsce w tabeli i do trzeciej Romy traci tylko punkt. Chievo jest natomiast 16, a przewaga zespołu nad strefą spadkową to tylko i aż dwa „oczka“. Warto dodać, że przez 60 minut na boisku przebywał dzisiaj Paweł Jaroszyński.

Bramka Stępińskiego:

Serie A – 34. kolejka
Chievo Verona – Inter Mediolan 1:2 (0:0)
Stępiński 90 – Icardi 52, Perisić 62

Sędzia: Paolo Valeri
Żółte kartki: Pucciarelli – Cancelo

Udostępnij

About Author

Polecane wpisy

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.