Czwartkowy wieczór był jednym ze smutniejszych dla kibiców Anderlechtu Bruksela. Po niedawnej wygranej popularnych „Fiołków“ z głównym rywalem w walce o mistrzostwo Belgii – Club Brugge, dzisiaj Anderlecht przegrał u siebie ze Standardem Liege 1:3. Mimo że matematycznie drużyna, którą prowadzi Hein Vanhaezebrouck, ma jeszcze szanse na tytuł, to jej kibice chyba pogodzili się już z tym, że świętować będą ich odwieczni rywale. Najważniejszą informacją dla polskich fanów jest natomiast ta, że w czwartkowym spotkaniu swoją 14. bramkę w lidze zdobył Łukasz Teodorczyk.
Napastnik „Fiołków“ i reprezentacji Polski jest ostatnio w dobrej formie strzeleckiej. Ostatnio polski snajper wpisał się na listę strzelców we wspomnianym meczu z Club Brugge. Wówczas jego gol pomógł w zwycięstwie, dzisiaj był jedynie trafieniem honorowym.
Teodorczyk pokonał bramkarza rywali w 63. minucie, zdobywając bramkę na 1:2. Trzeba podkreślić, że kibice wszystkie bramki w tym spotkaniu zobaczyli w drugiej odsłonie. W 48. minucie wynik otworzył Edmílson Junior. Niedługo później prowadzenie Standardu podwyższył Renaud Emond, a gola ustalającego wynik rywalizacji na 3:1 dorzucił ponownie Edmilson.
Na dwie kolejki przed końcem sezonu Anderlecht zajmuje dopiero trzecie miejsce. Do drugiego Standardu traci jeden punkt, a do przewodzącego Club Brugge aż pięć „oczek“. Dzisiaj lider tabeli ograł na wyjeździe Charleroi 3:1 i już tylko katastrofa może odebrać mu mistrzostwo.
Jupiler League – 38. kolejka
Anderlecht Bruksela – Standard Liege 1:3 (0:0)
Teodorczyk 63 – Edmilson 48, 78, Emond 51
Sędzia: Bart Vertenten
Żółte kartki: Teodorczyk, Kums, Trebel – Fai, Koutroubís, Selahi, Cimirot
Leave us a reply
You must be logged in to post a comment.