Środa bardzo udanie zakończyła się dla naszych graczy. Wojciech Szczęsny zachował czyste konto i obronił rzut karny w meczu z Valencią. Robert Lewandowski rozpoczął natomiast strzelanie w Lidze Mistrzów i zdobył pierwszą bramkę z Benficą.
Trzeba przyznać, że Wojciech Szczęsny w meczu z Valencią miał sporo roboty. Choć Juventus z początku przeważał to w 29. minucie po czerwonej kartce dla Cristiano Ronaldo rolę się nieco odwróciły. Zespół z Hiszpanii coraz śmielej atakował i po przerwie oddał aż 7 strzałów na bramkę Polaka.
Popis swoich umiejętności Szczęsny dał dopiero w doliczonym czasie gry. Po faulu Ruganiego podyktowana została jedenastka do której podszedł Dani Parejo. Hiszpan został jednak „przeczytany” przez polskiego golkipera i strzelił dokładnie w ten róg, w który rzucił się Wojciech Szczęsny. Juventus ostatecznie pokonał Valencię 2-0 po dwóch bramkach Pjanicia z rzutu karnego.
Nieco spokojniejszy przebieg miało drugie spotkanie z udziałem naszego rodaka, w którym to Benfica podejmowała Bayern. Bawarczycy swoją wyższość przypieczętowali już w 10. minucie. Po fantastycznej kontrze piłkę otrzymał Robert Lewandowski, który zwiódł rywali i oddał kąśliwy strzał. W dalszej części meczu Bawarczycy nieco uśpili grę i wyczekiwali na swój moment. Ten nastał w 54. minucie, kiedy piłkę w siatce umieścił Renato Sanches. Taki wynik utrzymał się na tablicy do końca i Bayern wraz z Ajaksem lideruje grupie E.
Obrona Szczęsnego :
Bramka Lewandowskiego :
Liga Mistrzów – Grupa H
Valencia 0-2 Juventus Turyn
Pjanić 45′ (k.), 51′ (k.)
Sędzia: Felix Brych
Liga Mistrzów – Grupa E
Benfica Lizbona – Bayern Monachium
Lewandowski 10′ , Sanches 54′
Sędzia: Mateu Lahoz
Leave us a reply
You must be logged in to post a comment.