Zawodnik, który mając 16 lat wyjechał do Londynu, opowiada o swojej karierze w klubie, w reprezentacji oraz o tym co zrobiłby na miejscu Roberta Lewandowskiego. Zapraszamy na krótki wywiad z piłkarzem, którego nie trzeba Wam przedstawiać, z Wojciechem Szczęsnym!

– Jak rozpoczęła się twoja przygoda z piłką? W jakim klubie odbyłeś swój pierwszy trening i ile miałeś wtedy lat?

Ojciec zaprowadził mnie na trening Agrykoli Warszawa, na początku grałem w polu ale później stwierdziłem, że lepszy ze mnie bramkarz. Miałem wtedy 12 lat.

– Mając 15 lat trafiłeś do Legii, jak to się stało, że tam trafiłeś?

Trafiłem do Legii, ponieważ z Legią moi rodzice podpisali umowę pierwokupu.

– Jednak pobyt w drużynie „Wojskowych” chyba nie był dla Ciebie udany?

Nie, ja jednak zaliczam ten etap do udanych, trenowałem z trenerami i piłkarzami Legii i ta przygoda dużo mi dała.

– Rok później trafiłeś do Arsenalu za 50 tysięcy Euro, jaki cel obrałeś na pierwsze lata w Londynie?

Ja od razu chciałem szybko zostać numerem 1 i utrzymać jak najdłużej dobrą formę (śmiech).

– Jak w tak młodym wieku przestawiłeś się nie tylko na język ale na nowy dom?

Było naprawdę ciężko ale jakoś dałem radę.

– Przez dwa lata grałeś w drużynie rezerw Arsenalu, jak oceniasz poziom szkółek w Anglii?

Bardzo wysoki. Dużo dużo wyższy niż w Polsce. Szkółki w Anglii są bardzo rozbudowane i prowadzone w zdecydowanie lepszy sposób niż u nas w kraju.

– W 2008 roku podpisałeś zawodowy kontrakt z Arsenalem, jednak trener Wenger nie dawał Ci szans na debiut w pierwszej drużynie i rok później zostałeś wypożyczony do Brenfordu, jak oceniasz tamten rok na wypożyczeniu?

Ten etap w mojej karierze także bardzo wiele mi dał. Mogłem dużo więcej występować w pierwszej jedenastce i dzięki temu rozwijać swoje zdolności.

– W sezonie 2010/11 zadebiutowałeś w Premier League, zagrałeś w spotkaniach Ligi Mistrzów z Barceloną no i trener Smuda coraz częściej powoływał cię do kadry, czy możesz powiedzieć, że był to twój najlepszy sezon w życiu?

Tak, zgadza się, to był najlepszy okres w mojej karierze. Tylko szkoda trochę, że wtedy w LM odpadliśmy z Barceloną a ja złapałem kontuzję palca.

– Z którym trenerem lepiej Ci się pracowało, z Franciszkiem Smudą czy z Waldemarem Fornalikiem?

Myślę, że z trenerem Fornalikiem.

– A nie masz do niego żalu, że w ostatnich meczach kadry na Ciebie nie stawia?

Nie, ostatnio nie mam optymalnej formy więc trener stawia na Artura.

– Jak z twoją przyszłością w Arsenalu?

Na razie nie zamierzam zmieniać klubu. Chcę zostać w Arsenalu. Mam nadzieję, że trener Wenger dalej będzie na mnie stawiał.

– Jakie jest twoje największe sportowe marzenie.

Chciałbym kiedyś z naszą kadrą awansować na MŚ i wyjść z grupy, a może nawet zagrać w finale. To by było fantastyczne

– Czy uważasz że mamy jeszcze jakieś szanse na awans na mundial?

Zawsze jakieś szanse są, ale są one minimalne. Ale walczyć będziemy do końca.

– Co zrobiłbyś na miejscu Roberta Lewandowskiego? Zostałbyś w Dortmundzie, czy może szukał nowego klubu?

Ja na miejscu Roberta zostałbym w Dortmundzie.

– Czy słyszałeś kiedyś o stronie ePilka.pl?

Niestety nie, ale odwiedzę ją przy najbliższej okazji.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.