Dawid Jadach to zawodnik od zawsze grający na boiskach w Austrii. Jakiś czas temu zdołał zadebiutować w młodzieżowej reprezentacji Polski U-16, a teraz zgodził się udzielić wywiadu z naszą stroną.
Jak rozpoczęła się twoja przygoda z piłką? W jakim klubie odbyłeś swój pierwszy trening, ile miałeś wtedy lat?
W piłkę nożną zacząłem grać w wieku 7 lat w małym klubie, Red Star Penzing. Na początku traktowałem to jako hobby, ale później już wiedziałem, że chcę zostać piłkarzem.
Dawid Jadach w czerwonej koszulce.
Od kiedy mieszkasz w Austrii?
Moi rodzice spotkali się w Wiedniu, ale urodziłem się w Polsce, później mieszkałem kilka lat z babcią i matką w Polsce, a w wieku 3 lat zamieszkaliśmy we Wiedniu.
Jaki przebieg miała Twoja kariera zanim trafiłeś do Austrii Wiedeń?
Grałem w Red Star do 2008 roku. Następnie przeszedłem do Slovana HAC, niewielkiego klubu z Wiednia, a latem 2013 roku przeszedłem do Austrii Wiedeń.
Na początku swojej kariery grałeś w małych klubach jak to się stało, że zainteresowała się Tobą Austria Wiedeń? Kiedy pierwszy raz usłyszałeś o zainteresowaniu z ich strony?
Jak byłem w Slovan, jednocześnie byłem w LAZ (regionalne centrum edukacji). To taka akademia gdzie przeprowadzone są dodatkowe treningi, 24 najlepszych młodzieżowych zawodników z Wiednia zostało tam wybranych i tam trenowaliśmy, mecze normalnie w swoim klubie, bylem tam 4 lata, i grałem tez w reprezentacji Wiednia, tam właśnie zauważyła mnie Austria, później obserwowali mnie przez pół roku i tak tam trafiłem.
Aktualnie występujesz w Austrii Wiedeń U-16, trenowałeś już z rocznikami wyżej?
Mamy raz w tygodniu treningi pozycyjne, które często przeprowadzane są ze starszymi rocznikami. My mamy u nas nową halę wybudowaną ze sztuczną murawą, zawodnicy z pierwszej drużyny też mają treningi w tej hali, a poza tym dostajemy karty na mecze za darmo, albo trener lekkoatletyki naszej pierwszej drużyny uczy mnie w szkole.
Osiągnąłeś już coś z Austrią Wiedeń?
Wygraliśmy kilka turniejów halowych, ale zazwyczaj brakowało trochę szczęścia, w lidze zajęliśmy drugie miejsce. Osobiście w Maju zostałem graczem miesiąca.
Będąc w Austrii dostałeś jakąś propozycję gry w polskim klubie? Rozważyłbyś taką propozycję?
Nie. Na pewno bym rozważył, ale wiem, że gram w klubie gdzie jest wysoki poziom, gdzie czuje się bardzo dobrze i mam dobre warunki aby osiągnąć to co chce, teraz ciężko cokolwiek powiedzieć.
Mieszkając tak długi okres czasu za granicą pewnie miałeś wątpliwości jakiego kraju barwy będziesz chciał w przyszłości reprezentować, miałeś ofertę gry dla Austrii?
Jako małe dziecko zawsze chciałem grać dla Polski, to było moje największe marzenie i cel. Miałem ofertę z Austrii, myślałem, że chociaż spróbuję, ale potem przyszła oferta z Polski i długo nie rozmyślałem.
Kiedy usłyszałeś o temacie gry w młodzieżowej reprezentacji Polski?
W czerwcu dostałem wiadomość od pana Chorążyka, napisał do mnie o możliwości gry dla polski i spotkaliśmy się w sierpniu w Gutowie na konsultacji, wtedy poznałem też wszystkich trenerów, lekarzy z reprezentacji.
Jakie uczucia towarzyszyły Ci podczas debiutu w młodzieżówce?
Byłem szczęśliwy, dumny i miałem wrażenie, że zrealizowałem marzenie.
W jakim stopniu opanowałeś język polski, w domu rozmawiacie po polsku czy niemiecku?
Z rodzicami w domu rozmawiamy po polsku. Rozmawiać potrafię bez problemu ale podczas pisania robię dużo błędów.
Jak często odwiedzasz Polskę?
Normalnie wybieram się 3 razy w roku, ale dzięki reprezentacji mam nadzieje, że częściej.
Jakie masz piłkarskie plany na najbliższe miesiące, chciałbyś coś szczególnie osiągnąć?
Teraz mamy do końca roku same mecze ligowe, chciałbym żeby po każdym meczu można było dopisać nam 3 punkty. Najważniejsze dla mnie jest aby w każdym meczu albo treningu dać z siebie wszystko, nie tylko na najbliższe miesiące, ale na zawsze!
Leave us a reply
You must be logged in to post a comment.