Grzegorz Wojtkowiak zaliczył doskonały debiut w barwach TSV 1860 Monachium. W swoim pierwszym występie w drużynie „Lwów” Polak zdobył bramkę, która zapewniała zwycięstwo TSV.

Media w Niemczech nie są jednak zgodne komu należy zaliczyć jedyne trafienie w tym spotkaniu. Strzał głową oddał reprezentant Polski, ale ostatni piłki dotknął obrońca gości, Philipp Ziereis.

– Nie ma znaczenia kto strzelił tego gola. Na pewno miałem trochę szczęścia, bo piłka lekko odbiła się od przeciwnika. Najważniejsze jednak, że udało się zdobyć trzy punkty. Cieszy to tym bardziej, ponieważ nie zagraliśmy dobrego meczu. Szczęście było po naszej stronie – mówi Grzegorz Wojtkowiak.

Polak opowiada także o atmosferze, która panuje w szatni TSV.

– Osiągnęliśmy cel jaki sobie postawiliśmy przed meczem. Wymagano od nas zwycięstwa i udało się je odnieść. Humory więc złe nie są, ale doskonale zdajemy sobie sprawę, że nie zagraliśmy najlepiej – uważa 28-letni obrońca.

Reprezentant Polski był również zaskoczony frekwencją na spotkaniu z Regensburg.

– W środku tygodnia w klubie spodziewano się, że przyjdzie 30, może 35 tysięcy kibiców. Okazało się, że zainteresowanie było jeszcze większe. Nawet w dniu meczu do ostatniej chwili były długie kolejki do kas. Nic, tylko się cieszyć, że na inaugurację aż tylu ludzi przyszło nas wspierać – cieszy się Wojtkowiak.

Uczestnik tegorocznego EURO mówi też o kontaktach między zawodnikami.

– W kadrze TSV zaszły spore zmiany. Tego lata przyszło sześciu nowych zawodników. Przez kilka tygodni przebywaliśmy na obozie, piłkarze widzieli się ze sobą codziennie i pierwsze lody szybko zostały przełamane. Jeździmy już razem na przykład na kolację. Z nowymi łatwiej się porozumieć, ale cały zespół stanowią piłkarze mniej więcej w moim wieku, więc pojawia się wiele wspólnych tematów. Czasem można komuś pomóc i ja też taką pomoc na początku otrzymałem. Zostałem dobrze przyjęty w klubie – kończy Grzegorz Wojtkowiak.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.