Arsenal z powracającym do bramki Wojciechem Szczęsnym pokonał Southampton aż 6:1. Jednak Polak, mimo wysokiego zwycięstwa swojego zespołu, nie będzie mógł zaliczyć tego meczu do udanych.

„Kanonierzy” byli już pewni swego, bo prowadzili 4:0 i zbliżał się koniec pierwszej połowy. Być może o pójściu do szatni pomyślał także Szczęsny. Po dośrodkowaniu piłki we własne pole karne, Polak wyskoczył do piłki, lecz zamiast ją pewnie wyłapać, nie będąc atakowanym przez nikogo, wypuścił futbolówkę z rąk. Do bezpańskiej piłki dopadł Daniel Fox i zdobył, jak się okazało, jedynego gola dla swojej drużyny w tym spotkaniu.

Sytuację krótko skomentował menedżer Arsenalu, Arsene Wenger:

– Sądzę, że on sam był rozczarowany. Taki minus dzisiejszego dnia, że straciliśmy bramkę, ale nie przejmujemy się tym zbytnio. Czasem trzeba stracić bramkę, no, ale stało się to w taki, a nie inny sposób.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.