Reprezentacja Polski pechowo straciła bramkę w spotkaniu z Grecją (1:1). Wychodzący z bramki Szczęsny zderzył się z Marcinem Wasilewskim, a piłkę do pustej bramki strzelił Salpingidis. Obrońca po meczu opisał tą sytuację.

– Poszedłem z Gekasem na krótki słupek i zblokowałem piłkę. Z tego, co widziałem, Wojtek poszedł w tym samym kierunku, jednak piłka gdzieś została i znalazła się pod nogami rywala. Na razie nie miałem okazji porozmawiać z Wojtkiem o tej sytuacji – przyznał „Wasyl”.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.