Nie najlepiej w spotkaniach wyjazdowych obecnego sezonu niemieckiej Bundesligi radzą sobie piłkarze Hannoveru 96, którzy dzisiejszego wieczoru przegrali kolejne spotkanie na obcym boisku. Lepszy od ekipy Mirko Slomki okazał się Werder.

Piątkowe spotkanie zdecydowanie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy od dwóch spotkań nie potrafili odnieść zwycięstwa. Przez pierwsze piętnaście minut lepszą piłkę rozgrywał Werder, który zdecydowanie dążył do zdobycia tego gola, który, w jakimś stopniu ułożyłby im grę na dalsze minuty meczu.

Niestety w akcjach graczy z Bremy brakowało skutecznego wykończenia- zabrakło przede wszystkim mocnych uderzeniem za pola karnego, które przy trudnych warunkach atmosferycznych mogły przynieść dużą korzyść. Po zdecydowanej przewadze Werderu, nie śmiało do głosu dochodzili goście, którym nie spieszyło się do zdobycia gola i skupiali się na grze defensywnej.

Pierwsza połowa zakończyła się remisem 0-0, z którego zadowolona nie mogła być żadna z ekip. Zespoły oczekiwały kompletu punktów.

Z werwą do drugiej połowy spotkania przystąpili zawodnicy Werderu Brema, którzy pokazali swoim kibicom, że bardzo im zależy na wywalczeniu kompletu punktów, które spokojnie ustawiłby zespół w środku tabeli ligowej.

Przez większość czasu gry po przerwie to bremeńczycy atakowali szukając sposobności do zdobycia gola, a drużyna Artura Sobiecha się broniła. Losy spotkania rozstrzygnęły się na przestrzeni ostatnich pięciu minut. Wtedy to dwie zabójcze akcje przeprowadził Elia, po których tak ważne bramki zdobył Nils Petersen, który wyraźnie odżył po transferze z Bayernu Monachium.

Ostatnie trzy minuty na boisku w barwach Hannoveru 96 pojawił się Artur Sobiech.

Bundesliga- 20. kolejka
Werder Brema – Hannover 96- 2:0 (0-0)
Petersen 85′, 88′

Sędzia: Manuel Grafe
Widzów: 41.600

Żółte kartki: Chahed, Kadah, Djourou (Wszyscy Hannover 96)

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.