– Włoski klub przysłał do Legii pismo, w którym jest powiedziane, że jak sprzedadzą któregoś ze swoich zawodników to zaczną robić transfery. Ja jestem zainteresowany, ale jak nic z tego nie wyjdzie to świat się nie zawali – powiedział Ariel Borysiuk, za którego Udinese oferuje 2 mln euro.Wtedy kupno Polaka za 2 mln nie stanowiłoby najmniejszego problemu. Póki co Borysiuk trenuje z Legią. Włosi już zgłosili gotowość i jeśli przyślą ofertę to Legia się zgodzi. Zawodnik też by chętnie wyjechał.

– Nie uważam, że jest dla mnie za wcześnie. Liga włoska wcale nie jest taka straszna jak wszyscy ją przedstawiają. Popatrzmy na Błażeja Augustyna czy Kamila Glika. Pierwszy pojechał tam jako rezerwowy Legii, drugi ze znacznie słabszego klubu. Jeżeli pojawia się okazja to trzeba z niej skorzystać. Jak się nie spróbuje to nie będzie się wiedzieć jak to jest. Jak będzie dobra szansa dla mnie i dla klubu to wtedy porozmawiamy. Jeżeli jednak z tego transferu nic nie wyjdzie to nie będę rozpaczał. Jestem w takim klubie, który walczy o mistrzostwo. Jest szansa na wyjazd, ale potrzeba jeszcze czasu, żeby wszystko się wyjaśniło – mówił młody legionista.

Udinese talent Ariela monitoruje od dawna. Kiedy jeszcze nawet nie trafił do pierwszego zespołu Legii wstępnie włoski klub interesował się 16-latkiem.

– O zainteresowaniu włoskich klubów wcześniej nie słyszałem. Natomiast nasz poprzedni dyrektor sportowy pan Trzeciak wspominał o klubach hiszpańskich. Ale wtedy miałem 17 czy 18 lat i nawet sam jeszcze nie chciałem wyjechać. Teraz to co innego. Trochę tych spotkań tutaj rozegrałem. Zdążyłem okrzepnąć – zadeklarował zawodnik.

Mimo sporej konkurencji w ubiegłym sezonie wywalczył pewne miejsce w drugiej linii warszawskiej drużyny. Nawet dostał powołanie do reprezentacji. Jeżeli nie wyjedzie do Serie A będzie walczył w Legii o mistrzostwo.

– Wiadomo jaki był ten poprzedni sezon dla nas. Wyciągnęliśmy wnioski i końcówka już bardzo dobrze wyglądała. Myślę, że teraz Michał Żewłakow i Danijel Ljuboja podniosą jakość tej drużyny. W tym roku już poważnie powalczymy o to mistrzostwo. Wisła na pewno nie będzie miała takiej przewagi jak w poprzednim sezonie. Jeżeli zostanę wszystko zrobię, żeby zdobyć tytuł. Potrzeba czasu, żeby wyjaśniła się sytuacja moja i mojej przyszłości – powiedział Borysiuk.

Na razie we wtorek jedzie z drużyną Legii na kilkudniowe zgrupowanie do Wesołej. W poniedziałek drużyna trenowała na bocznym boisku przy Łazienkowskiej. W komplecie. Dołączyli Michał Kucharczyk, Michal Hubnik i Danijel Ljuboja, a także testowany reprezentant Ghany Emanuel Clottey.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.