Artur Boruc ostatnio nie jest w najwyższej formie. Były reprezentant Polski zawinił przy jednej z bramek w meczu z Atalantą, który zakończył się remisem 2:2. Po spotkaniu bramkarz został wygwizdany przez kibiców.

Przed sezonem trener Delio Rossi zdecydował, że pierwszym bramkarzem Fiorentiny będzie Artur Boruc, a na odejście pozwolił dotychczasowemu numerowi jeden, Sebastienowi Freyowi. Początkowo Polak spisywał się bardzo dobrze i uważano, że włoski szkoleniowiec podjął bardzo dobrą decyzję.

W ostatnim czasie 31-latek zaliczył znaczną obniżkę formy. Mimo świetnej gry w meczu z Milanem, dużo słabiej zaprezentował się w spotkaniach z Juventusem, Chievo i Palermo. Szczególnie źle zagrał ostatnio i jego błąd pozbawił drużynę trzech punktów.

Kibice stracili cierpliwość do Polaka i po ostatnim meczu wygwizdali zawodnika. Wielu z nich uważa, że szansę powinien otrzymać drugi bramkarz Neto. Delio Rossi zdecydował jednak, że w dzisiejszym meczu z Sieną ponownie zagra Boruc.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.