Grzegorz Sandomierski wyleczył już uraz stawu biodrowego i rozpoczął rywalizację o miejsce w bramce KRC Genk. Tymczasem działacze belgijskiego zespołu pozyskali nowego zawodnika na tą pozycję.

Pod nieobecność polskiego bramkarza, niezagrożoną pozycję miał Laszlo Köteles. Węgier fatalnie rozpoczął nowy sezon. Najpierw popełnił fatalny błąd, który kosztował jego drużynę utratę punktów z meczu ligowym z Cercle Brugge (3:3). Niepewnie spisywał się także w dwóch kolejnych spotkaniach.

Władze 3-krotnego mistrza Belgii nie zamierzały czekać na powrót do zdrowia Sandomierskiego i pozyskały bramkarza KV Kortrijk, Kristofa van Houta, który w poprzednim sezonie wystąpił w 31 meczach ligowych swojego zespołu, w których puścił 39 bramek.

Mierzący aż 208 cm Belg, z pewnością nie jest zawodnikiem, z którym w rywalizacji o miejsce w bramce nie ma szans polski golkiper. Jeżeli 21-latek będzie prezentować wysoką formę na treningach, z pewnością otrzyma okazję do gry od trenera KRC Genk, Mario Beena.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.