Adrian Sikora kilka lat temu był jednym z najlepszych napastników w polskiej lidze. Po wyjeździe za granicę nie zdobywał już jednak tylu bramek. Teraz piłkarz chciałby wrócić do Polski.

Sikora był czołowym zawodnikiem Groclinu Grodzisk Wielkopolski, który bardzo dobrze radził sobie w lidze i w europejskich pucharach. Postanowił jednak spróbować swoich sił za granicą i w 2008 roku odszedł do Realu Murcia. Pobytu w hiszpańskim drugoligowcu nie może jednak zaliczyć do udanych.

W sezonie 2008/09 zagrał w 25 meczach i strzelił tylko jedną bramkę. W lipcu 2009 roku przeniósł się do cypryjskiego APOEL-u Nikozja. Początek miał bardzo udany, strzelił w jednym spotkaniu dwa gole. Później doznał poważnej kontuzji, która wyeliminowała Polaka na dłuższy czas z gry.

Podczas absencji Sikory cypryjski klub ściągnął do siebie kilku napastników i obecnie Polak nie jest już potrzebny w zespole. APOEL chciałby się go pozbyć, jednak piłkarz nie zamierza odchodzić.

„Dla mnie taka możliwość nie istnieje. Mam umowę do końca sezonu i chciałbym ją wypełnić” – powiedział Sikora dla dziennika „Polska The Times”.

Przedłużenie kontraktu jest mało prawdopodbne, dlatego napastnik odejdzie z zespołu w czerwcu 2011 roku. Gdzie będzie grał później? „O szczegółach nie chcę rozmawiać. Jeżeli będzie jakiś plan, to pierwszy dowie się Adrian, nie prasa” – poinformował menedżer piłkarza, Jarosław Kołakowski.

Niewykluczone, że Sikora postanowi wrócić do Polski. Piłkarz APOEL-u mógłby trafić do Górnika Zabrze, w którym grał już siedem lat temu lub do Podbeskidzia Bielsko-Biała, w którym stworzyłby parę napastników ze swoim bratem, Mieczysławem.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.