Trzecie pełne spotkanie w Serie A rozegrał Kamil Glik. Jego Bari nie sprostało na wyjeździe Juventusowi i uległo 1-2, a Polak mocno się do tego przyczynił. Na boiska włoskiej ekstraklasy powrócił za to Błażej Augustyn, który został wpuszczony na ostatnie 10 minut meczu.

Bari przegrało w Turynie 1-2, a bramkę dla gości zdobył Gergely Rudolf. Juventus odpowiedział golami Del Piero oraz Aquilaniego. Polak sprokurował rzut wolny, który na gola zamienił Del Piero. Przez serwis goal.com oceniony został najniżej w swojej drużynie na 5.5 oraz został określony mianem rozczarowania meczu.

Błażej Augustyn zadebiutował w Serie A w sezonie 2010/11. Po ciężkiej kontuzji najpierw zagrał 90 minut w Pucharze Włoch przeciwko Juventusowi a dzisiaj dostał szansę gry przez 10 minut w meczu Catania – Chievo. Spotkanie zakończyło się remisem 1-1, a Augustyn miał szansę dać zwycięstwo Catanii w 90. minucie, ale jego główka była niecelna.

 

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.