Grzegorz Sandomierski powrócił już do pełnej sprawności i wznowił treningi z KRC Genk. Polak pauzował przez ostatnie dwa tygodnie z powodu urazu stawu biodrowego, którego nabawił się w sparingu z PSV Eindhoven (0:2).
Reprezentant Polski co prawda nie znalazł się w kadrze meczowej swojej drużyny na wczorajsze spotkanie z kazachskim Aktobe Lento, jednak ma dużą szansę, aby regularnie grać w pierwszym składzie w przyszłym sezonie.
Belgijskie media uważają, że pozycja László Kötelesa nie jest tak mocna jak przed rokiem i według nich, Węgier powinien intensywniej pracować na treningach, jeżeli nadal chce być numerem „1” w drużynie z Genku.
Sandomierski jest piłkarzem KRC Genk od roku, jednak nie zadebiutował jeszcze w barwach tego klubu w ligowym spotkaniu. Polak nie miał szans na występy w pierwszym składzie, dlatego rundę wiosenną spędził na wypożyczeniu w Jagiellonii Białystok.
Leave us a reply
You must be logged in to post a comment.