Grzegorz Sandomierski znalazł się w bardzo trudnej sytuacji. Polski bramkarz chce odejść KRC Genk, aby regularnie grać przed Euro 2012. Według przepisów FIFA może jednak tylko powrócić do Jagiellonii Białystok.

Regulamin światowej federacji piłkarskiej zakłada, że piłkarz w ciągu sezonu może zagrać maksymalnie w dwóch klubach. Sandomierski przed przenosinami do Belgii wystąpił w czterech meczach Jagi, co wyklucza jego grę w innym zespole. Innym rozwiązaniem jest transfer do drużyny z ligi grającej systemem wiosna-jesień, gdzie taki przepis nie obowiązuje.

– Poinformowaliśmy już władze Racingu o tym problemie. Staramy się wspólnie znaleźć najbardziej rozsądne wyjście, ale sytuacja nie jest łatwa. Jestem jednak dobrej myśli – powiedział w rozmowie z „Faktem” agent bramkarza Ireneusz Hurwicz.

Możliwość zatrudnienia Sandomierskiego rozważały Lech Poznań i Zagłębie Lubin. Piłkarz nie chciał jednak wracać do Polski. Teraz nie ma wyboru i jeżeli chce występować regularnie, to musi powrócić do Jagiellonii Białystok, która chętnie przygarnie swojego byłego bramkarza.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.