Mimo wielu spekulacji przez znaczną część poprzedniego sezonu, Bartosz Salamon ostatecznie nie zmienił pracodawcy i nadal jest zawodnikiem Brescii Calcio, w której jest wyróżniającą się postacią.

Młody zawodnik występuje jednak na nowej pozycji. Nie jest już defensywnym pomocnikiem, a środkowym obrońcą. Niedawno trener klubu Polaka, Alessandro Calori, stwierdził, że to największe letnie wzmocnienie defensywy jego zespołu.

– Pochwała od trenera sprawia mi wielką przyjemność. Nawet gdybym był najlepszym transferem, nie powinienem się wypowiadać na ten temat. Muszę tylko skupić się na grze i zaliczać kolejne udane występy
– przyznał 21-latek.

Mimo tego, że Salamon jest podstawowym zawodnikiem grającej na zapleczu Serie B drużyny, rzadko występuje w młodzieżowych reprezentacjach Polski. Sam piłkarz uważa, że wyjazdy na kadrę nie wpływają dobrze na jego karierę.

– W zeszłym roku otrzymałem powołanie do reprezentacji U-21, ale jeżeli mam być szczery, to wolałbym pozostać w klubie. Muszę opuszczać Brescię na 7 do 10 dni, co nie jest korzystne ani dla mnie, ani dla mojego zespołu – zaskoczył obrońca.

Po chwili jednak dodał, że chciałby otrzymać szansę od Waldemara Fornalika. – Chciałbym zadebiutować w dorosłej reprezentacji Polski. Prędzej czy później, mam nadzieję, że dostanę powołanie – zakończył zawodnik Brescii Calcio.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.