Maciej Rybus w wywiadzie dla „Faktu” opowiada o różnicach między ligą rosyjską i ligą polską, a także o swoich początkach po przeprowadzce do Groznego. Uczestnik EURO 2012 chwali także rodzimą ligę.

– Rosyjska liga jest zupełnie inna niż polska. Tutaj wszyscy idą na wymianę ciosów, nikt nie broni wyniku, żadna z drużyn nie kalkuluje. Nikogo nie interesuje, żeby dowieźć do końca meczu 0:0. Do defensywy raczej nie przywiązuje się wagi– twierdzi Polak.

– Na początku miałem w Tereku trudne momenty, grało mi się dość ciężko. Trzeba jednak chwilę czasu, żeby przyzwyczaić się do nowej rzeczywistości – mówi piłkarz.

Reprezentant Polski uważa także, że z ligi polskiej można wynieść dużo dobrego.

– Polska liga wcale nie jest taka słaba. Z niej także można się wybić i trafić do silniejszego zespołu. Trudno porównać mi jednak poziom trudności z Rosją – zaznacza Rybus.

23-latek wspomina również spotkanie z Dynamem Moskwa.

– To zwycięstwo ma swoją wartość, bo drużyna z Moskwy jest bardzo silna. Proszę zobaczyć na ich skład: Igor Siemszow, Balazs Dzsudzsak, Kevin Kuranyi. Ograć takich piłkarzy wcale nie jest łatwo – twierdzi pomocnik.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.