Jakub Błaszczykowski od początku roku prezentuje bardzo wysoką formę i ma ogromny udział w świetnej grze Borussii Dortmund. Z powodu coraz większej konkurencji w BVB, reprezentant Polski może latem zmienić klub.

– Nie komentuję tego, co mówią koledzy czy ich menedżerowie. Nie moja sprawa, nie znam też szczegółów. Skupiam się na grze i nie chcę, by cokolwiek w tym ważnym okresie było ważniejsze niż kolejny mecz. Nie teraz, kiedy gramy o tak wielką stawkę. Powiem tylko, że na brak zainteresowania nie narzekam i gdyby wszystkie pytania o moją osobę miały ujrzeć światło dzienne, to pewnie w Polsce byłbym co kilka dni na pierwszych stronach gazet – powiedział polski pomocnik w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”.

Błaszczykowski, podobnie jak inni piłkarze Borussii Dortmund, nadal uważa, że faworytem do wygrania Bundesligi w tym sezonie jest Bayern Monachium.

– Faworytem od początku był Bayern Monachium, o czym mało kto dziś pamięta. Graliśmy jednak na tyle dobrze, że w pewnym momencie było już siedem punktów przewagi i zaczęto nam przymierzać koronę. Ja cały czas mówiłem, że za wcześnie, bo znam realia ligi niemieckiej. Tutaj naprawdę nie ma meczu, przed którym można dopisywać punkty – stwierdził „Kuba”.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.