Maciej Rybus i Marcin Komorowski zimą przenieśli się z Legii Warszawa do Tereka Grozny. Polacy z miejsca stali się podstawowymi zawodnikami czeczeńskiej drużyny, a z ich postawy zadowolone jest szefostwo klubu.

– Przed zakontraktowaniem piłkarzy, dyskutowaliśmy na jego temat ze sto razy, konsultowaliśmy się, często zmienialiśmy opinie. W efekcie, do zespołu dołączyli Iwanow, Lebedenko, Murihin, Adilson, Komorowski i Rybus. Teraz, gdy zawodnicy rozegrali całą rundę, możemy powiedzieć, że transfery były udane
– podsumował zimowe okno transferowe prezes Tereka Magomed Daudov.

Rosjanin wyraził również opinię na temat każdego z pozyskanych zawodników. Bardzo pochlebnie wypowiedział się na temat Rybusa i Komorowskiego.

– Rybus stał się motorem napędowym drużyny. Do swojego konta dorzucił również gole i asysty. Komorowski natomiast został kluczowym graczem w obronie – ocenił Polaków Daudov.

Terek Grozny zakończył sezon na 3. miejscu w grupie spadkowej. Rybus rozegrał 11 meczów w lidze, w których strzelił 3 bramki. Komorowski wystąpił w 4 spotkaniach mniej, ale wpływ na to miała poważna kontuzja kolana, której doznał w kwietniu.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.