…. i to dosłownie.  Na piciu przyłapani zostali Artur Boruc i Michał Żewłakow. To już kolejni po  Sławomirze Peszko i Macieju Iwańskim piłkarze, którzy nie zagrają w najbliższych meczach reprezentacji.

Jak czytamy w „Przeglądzie Sportowym” Boruc i Żewłakow na pokładzie samolotu, którym kadrowicze wracali ze zgrupowania z Ameryki Północnej – mimo wyraźnego zakazu selekcjonera – pili alkohol, a konkretnie wino w małych butelkach. Wedle relacji świadków, zachowanie piłkarzy na tyle rozwścieczyło Smudę, że ten podszedł do piłkarzy i zbeształ ich przy wszystkich.

Zachowanie naszych piłkarzy nie dziwi Jana Tomaszewskiego bo jak mówi: przy takim trenerze jak Franciszek Smuda trudno nie pić. Co więcej Bohater z Wembley uważa że nie należy dodatkowo karać zawodników bo i tak spotkała ich wystarczająca kara , gdy Smuda został trenerem reprezentacji.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.