Udało mi się przeprowadzić już kolejny wywiad z serii „Poznaj nas”. Tym razem moim rozmówcą był jeden z najbardziej aktywnych redaktorów na naszej stronie, nanuś. Dodam tylko, że ten wywiad jest znacznie obszerniejszy od poprzednich.

Tak więc siadajcie wygodnie w fotelach i zapraszam do czytania:

Cześć nanuś! To już kolejny wywiad  z serii „Poznaj nas”. Tym razem to Ty jesteś tym „szczęśliwcem” mogącym ze mną porozmawiać(śmiech). Początek to standardzik, powiedz jak się nazywasz, gdzie mieszkasz i czym się aktualnie zajmujesz.

Witam Cię Radzik. Mam na imię Adrian. Mieszkam w okolicach Kielc i  niedawno skończyłem 16 lat i również niedawno zakończyłem naukę w gimnazjum, a od września będę chodził do pierwszej klasy Liceum Ogólnokształcącego o profilu policyjno-prawnym.

Widzę, że będziemy w redakcji mięli stróża prawa(śmiech). Powiedziałeś, że mieszkasz w okolicach Kielc. Myślę, że użytkowników zainteresuje dokładniejsza nazwa miejscowości nanusa.

Raczej nie będziecie mieć, bowiem nie mam zamiaru zostać policjantem, a ten kierunek wybrałem ze względu na to, że jest tam rozszerzony WOS i Historia, a te przedmioty bardzo lubię i w przyszłości myślę nad studiami dziennikarskimi, ale to jeszcze nic pewnego. Dokładniejsza miejscowość to Łopuszno, choć nie najdokładniejsza(śmiech). Mimo iż nie jestem z Kielc, a z okolic to w sercu mam Kielce i oczywiście naszą Koronę.

Łopuszo, mówisz. Teraz to już na prawdę zżera mnie ciekawość(śmiech). Jest to jakieś miasteczko czy raczej wioska? I czy można w takiej miejscowości połączyć przyjemnie z pożytecznym?

Małe miasteczko, choć nie ma praw miejskich(śmiech). Jasne, że tak. Jest tam boisko „Orlik”, boisko z naturalną nawierzchnią, a przy szkole sala gimnastyczna.

O to fajnie. Z tego co zauważyłem to Twoje newsy stoją na naprawdę wysokim poziomie. Myślę, że miałbyś duże szanse zostać w przyszłości dziennikarzem. Czy myślisz o tym poważnie?

Nie przesadzaj. Na ePilka.pl są lepsi ode mnie. Zostać dziennikarzem sportowym jest moim wielkim marzeniem i zarazem celem. Wiem jednak, że jest bardzo trudno znaleźć zatrudnienie w tym zawodzie i trzeba być naprawdę dobrym, więc od jakiegoś czasu zacząłem się więcej uczyć i podjąłem pracę w „ePilce” dzięki której zdobędę choć trochę doświadczenia.

Jak to mówią „dla chcącego nic trudnego”. Teraz trochę pytań z innego działu. Serwis ePilka.pl to portal czysto piłkarski. Czy Ty jako jego pracownik masz na co dzień styczność z piłką?

Jasne, że tak. I czynnie i biernie(śmiech). Gram w piłkę, jednak tylko amatorsko, dla przyjemności, ale dużo częściej oglądam mecze. Przyznam szczerze, że moją specjalnością jest T-Mobile Ekstraklasa, ale bardzo lubię też mecze Bundesligi z udziałem reprezentantów Polski oraz Ligę Mistrzów. Oczywiście oglądam też występy naszej reprezentacji. Od 5 lat chyba nie opuściłem żadnego jej meczu. Również kilka razy byłem na meczach Ekstraklasy w Kielcach, czy młodzieżowych reprezentacji Polski, a od tego sezonu mam zamiar częściej dopingować kielecką „jedenastkę”.

Mnie też ostatnimi czasy naszło na oglądanie meczy T-Mobile Ekstraklasy(śmiech). Czy praca na serwisie ePilka.pl jest dla Ciebie czymś szczególnym. I kiedy w ogóle postawiłeś tutaj pierwsze kroki?

Ja Ekstraklasę oglądam od paru lat już i mimo jej słabego poziomu to ją uwielbiam(śmiech). Jasne, że praca tutaj to coś szczególnego. Tutaj po raz pierwszy napisałem swój dłuższy artykuł, felieton i nawet jeśli zakończę tutaj współpracę (czego na razie nie przewiduję) to myślę, że będę tutaj zaglądał. Pierwszy news napisałem chyba na początku tego roku. Tak, na pewno. Była to zapowiedź 21. kolejki Bundesligi. Do dziś mam ten plik na pulpicie(śmiech).

Zapewne jak każdy z nas interesujesz się poczynaniami naszych chłopaków za granicą. Kto jest Twoim ulubieńcem i dlaczego właśnie on?

Ja bardzo lubię każdego polskiego piłkarza i bardzo trudno wybrać tego „naj”, jednak jak już muszę to wybiorę Artura Boruca. Jak dla mnie to jest najlepszy bramkarz w historii reprezentacji Polski. Wiem, że byli Tomaszewski, Młynarczyk, czy Dudek, ale według mnie to Boruc jest najlepszy, ale niestety trafił na gorszych partnerów niż wspomniana trójka i nie ma zbyt wielu sukcesów w kadrze. Przez trzy lata (rok 2006, 2007 i 2008) należał do trójki najlepszych bramkarzy świata, a może i nawet wtedy był najlepszy. I gdyby w 2008 roku, albo rok wcześniej opuścił Celtic i przeniósł się np. do AC Milanu to dziś nikt nie miałby wątpliwości kto jest najlepszym bramkarzem świata. Niestety tego nie zrobił i w 2009 roku przyszedł kryzys. Alkohol, problemy z żoną i Boruc zaczął popełniać błędy. Potem opuścił Szkocie i przeniósł się do Włoch, gdzie potwierdził swój geniusz i wygryzł ze składu samego Sebastiana Freya. Dziś pozostaje bez klubu, ale nie mam wątpliwości, że zaraz go znajdzie i wróci do reprezentacji Polski, bo miejsce „Króla Artura” jest właśnie tam. Jeśli kiedyś w przyszłości wyda on biografię to będę pierwszy, który ją przeczyta.

Niestety w fazie grupowej Ligi Europejskiej nie zobaczymy żadnej z polskich drużyn. W ostatniej, IV rundzie eliminacji odpadły kolejno Legia Warszawa i Śląsk Wrocław. Wcześniej odpadł także Lech Poznań oraz Ruch Chorzów. Jak ocenisz postawę naszych reprezentantów w tych eliminacjach?

Niestety jest jak co roku, a nawet gorzej. Śląsk zagrał fatalnie we wszystkich meczach. No może pierwszy mecz w Podgoricy nawet, nawet dobrze (wygrali 2:0), ale już w rewanżu Czarnogórcy ich „jechali” jak chcieli i tylko świetna dyspozycja Kelemena i szczęście uchroniło nas od ogromnej kompromitacji. Niestety potem przyszedł Helsinborg i ostre lanie. Mecz bez historii. Spotkanie malucha z tirem. Potem Hannover i kolejne lanie choć przynajmniej Śląsk coś postrzelał. Ogólnie Śląsk skompromitował polską piłkę jak nikt inny i mam nadzieję, że więcej takiej drużyny w Europie nie obejrzę więcej, bo nie wytrzymam. Teraz zajmę się Legią. Jedyna drużyna, która zagrała nieźle w tych eliminacjach i powinna przejść dalej, ale zabrakło szczęścia. W Trondheim mógł być awans, ale niestety jest porażka i odpadamy. Szkoda, ale do Legii mam najmniej pretensji i myślę, że za rok to ona będzie walczyć w el. LM i tam godnie będzie nas reprezentować. Lech Poznań odpadł po kompromitacji w Sztokholmie, ale ten AIK wyeliminował rosyjskie CSKA. Od Lecha oczekiwałem więcej, dużo więcej. Myślałem, że awansują, ale niestety. Ruch Chorzów zaczął bardzo dobrze. Tak jak powinny zaczynać wszystkie polskie klub, czyli ograł łatwo słabych rywali w II rundzie, ale potem przyszła Viktoria Pilzno i „pozamiatała”. Kolejna kompromitacja ( w Czechach 5:0) i bolesny koniec pucharów. Ogólnie te eliminacje to wypadkowa polskiego futbolu. Niestety. Miało być lepiej, a jest gorzej. Miał być krok do przodu, a jest pięć do tyłu. Rok temu zyskaliśmy trochę punktów dzięki Wiśle i Legii, ale teraz wszystko straciliśmy i zapewne w rankingu prześcigną nas takie kraje jak Białoruś… Już wcześniej napisałem mój felieton na temat polskich klubów. Zapraszam do czytania w dziale „artykuły” na naszej stronie.

Niestety. Widocznie nam Polakom europejskie puchary w tym roku nie były pisane. Teraz nieco dziwne pytanie. W avatarze na GG masz smerfa(śmiech). Co to oznacza?

Oznacza to, że lubię smerfy (śmiech)

Taki powrót do młodzieńczych lat(śmiech). Dobrze, teraz na koniec wywiadu powiedz kilka słów do użytkowników.

Chciałbym naszych czytelników poprosić o aktywność na naszej stronie. Aby pisali komentarze pod newsami, bo jeśli widzi się pod swoim dziełem kila komentarzy to od razu ma się większą energię i zapał do dalszego pisania. Również chciałbym zaprosić chętnych do współpracy, jeśli mają ochotę i wiedzę, bo to naprawdę fajna przygoda i zespół jest bardzo sympatyczny i czasami śmieszny(śmiech). Chciałbym podziękować Tobie, Radzik za to, że udzielam wywiadu jako trzeci, tuż po naszych adminach. To zawsze jakiś tam zaszczyt(śmiech). Trzymajcie się wszyscy i jeszcze przyjdą dni chwały i będziemy mistrzami świata i europy, a Korona Kielce wygra Ligę Mistrzów(śmiech) Pozdrawiam, nanuś.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.