W niedzielnym meczu Anderlecht Bruksela przegrał na własnym stadionie z KRC Genk 0:1 w ramach 11. kolejki belgijskiej Jupiler League. Całe spotkanie rozegrał napastnik reprezentacji Polski – Łukasz Teodorczyk, który nie zachwycił,a na domiar złego tylko cud sprawił, że nie obejrzał czerwonej kartki po celowym kopnięciu obrońcy rywali Josepha Aidoo w 39. minucie.
Kibice zasiadający licznie na stadionie Stade Constant Vanden Stock w Brukseli czekali na przełamanie się ofensywy swojej drużyny. Bowiem od początku sezonu, ta formacja spisuje się co najmniej kiepsko. Tak było i tym razem.
Mecz rozpoczął się od gry w środku pola. Przez całą pierwszą połowę, żadna ze stron nie potrafiła realnie zagrozić bramce przeciwnika. Jedyny fakt do odnotowania to okropne zachowanie Łukasza Teodorczyka, który w 39. minucie przegrał walkę o piłkę z Josephem Aidoo i kopnął obrońcę. Sędzia dopatrzył się niestosownego zachowania Polaka, ale pokazał tylko żółty kartonik, oszczędzając 26-latka w tym meczu.
W drugiej połowie ostro zaatakowali gospodarze. Już po dwóch minutach mogli objąć prowadzenie, lecz po strzale Henry’ego Onyekuru piłka odbiła się od jednego słupka, następnie przetoczył się do drugiego i wróciła na plac gry, gdzie wybili ją obrońcy. Niewykorzystana sytuacja się zemściła i w 50. minucie Genk objęło prowadzenie. Piłkę z rzutu rożnego zagrywał Siebe Schrijvers, a do siatki głową skierował ją Joseph Aidoo. Zawodnicy Anderlechtu nie potrafili stworzyć klarownej sytuacji do zdobycia gola. Chodź Polak miał jedną sytuację, to jednak nie potrafił skierować piłki do siatki. Ostatecznie drużyna z Brukseli przegrała przed własną publicznością 0:1 z średniakiem z brukselskiej ekstraklasy i potwierdziła, że ma problemy, a szczególnie w ofensywie.
Łukasz Teodorczyk próbował ale nie wiele z tego wynikało. Zebrał słabe noty po tym meczu, a belgijska prasa rozpisuję się na temat jego fatalnego zachowania w pierwszej połowie. Eksperci uznali, że ten incydent oraz poprzedni, gdzie wskazał środkowy palec kibicom i dziennikarzom oraz niemoc w skuteczności jest problemem, gdzie przyczyna tkwi w głowie Polaka. Przekonują, że popularny „Teo” wróci do swojej wielkiej formy jak pozbiera się psychicznie.
Belgia – Jupiler League – 11. kolejka
RSC Anderlecht – KRC Genk 0:1 (0:0)
Joseph Aidoo 50
Sędzia: Bart Vertenten
Widzów: 20000
Żółte kartki: Sofiane Hanni, Łukasz Teodorczyk, Dennis Appiah, Massimo Bruno – Marcus Ingvartsen, Joseph Aidoo
Leave us a reply
You must be logged in to post a comment.