Janusz Gol, który w rosyjskiej ekstraklasie gra wszystko co tylko możliwe, wcale nie był pierwszym transferowym wyborem włodarzy Amkara Perm na pozycji defensywnego pomocnika. Obecnie Polak jest jednym z filarów piątej ekipy Premier Ligi.

Trenerem Amkara jest Stanislaw Czerczesow, czyli były szkoleniowiec Tereka Grozny, znany ze swojej sympatii do polskich piłkarzy. Początkowo Czerczesowowi najbardziej zależało na ściągnięciu Ariela Borysiuka, ale wypożyczenie pomocnika Kaiserslautern okazałoby się droższe niż transfer definitywny Gola.

Były piłkarz Legii Warszawa 25 lipca podpisał dwuletni kontrakt z rosyjskim klubem i od debiutu- w 3. kolejce ligowej, jest żelaznym punktem swojego zespołu 28-latek w piętnastu dotychczas rozegranych spotkaniach zawsze wychodził w podstawowej jedenastce, ani razu nie będąc zmienianym ! Nie inaczej było w 17. serii gier. W sobotę Amkar wygrał na własnym stadionie z Kubaniem Krasnodar 3:1.

Wszyscy dobrze wiemy, że rosyjska piłka ligowa nie stoi na byle jakim poziomie. Dlatego wywalczenie sobie pewnej pozycji w czołowym klubie w tym kraju jest naprawdę dużym osiągnięciem przechodzącym jednak trochę bez echa nie tylko w naszym serwisie, jak słusznie zauważa użytkownik- Paweł Rygielski, ale też w większości polskich mediów zajmujących się tematyką piłkarską.

Amkar aktualnie zajmuje piątą pozycję w tabeli z dorobkiem 30. punktów. Przed drużyną Janusza Gola plasują się Zenit Petersburg (36 punktów) oraz kluby moskiewskie: Lokomotiv (36), Spartak (33), CSKA (33). Nasz rodak ma na koncie dwie asysty, zobaczył też 3 żółte kartki.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.