Sławomir Peszko zadzwonił do Franciszka Smudy i życzył mu i drużynie osiągnięcia dobrego wyniku podczas Euro. Nie był poruszany temat powrotu do kadry i wygląda na to, że zawodnik pogodził się z faktem wykluczenia jego nazwiska z notesu trenera.
Selekcjoner reprezentacji Polski zdradził w radiu Zet, że ma już w głowie skład na turniej w Polsce i na Ukrainie. Trener zastanawia się nad jednym nazwiskiem nie ujawnił jednak o kogo chodzi, powiedział tylko, że jest to kwestia kontuzji piłkarza.
Leave us a reply
You must be logged in to post a comment.