Po „aferze taksówkowej”, Sławomir Peszko został wyrzucony przez Franciszka Smudę z reprezentacji Polski niedługo przed rozpoczęciem EURO 2012. Piłkarz ma nadzieję, że otrzyma szansę gry w kadrze od nowego selekcjonera.

– Słyszałem, że wszyscy mają u niego czystą kartę i nie sądzę, by były to puste słowa, bo i po co miałby tak mówić. Tamtą sprawę już zamknąłem, nie myślę o niej. Patrzę do przodu. I Waldemar Fornalik pewnie też
– powiedział „Peszkin” w wywiadzie dla „Przeglądu Sportowego”.

27-latek ma nadzieję, że ponownie zagra w biało-czerwonych barwach podczas eliminacji do Mistrzostw Świata, zwłaszcza że jednym z rywali Polski będzie reprezentacja Anglii.

– Dobrze by było. Plan mam taki, żeby już na pewno zagrać w eliminacjach mistrzostw świata z Anglią w październiku. Ale który piłkarz by nie chciał? Fajnie by było – przyznał 25-krotny reprezentant Polski.

Peszko nie miał szans na grę w 1. FC Köln, dlatego do niedawna jego sytuacja klubowa była bardzo niepewna. Na szczęście przeniósł się na zasadzie wypożyczenia do grającego na zapleczu Premier League, Wolverhampton Wanderers.

– Nie mogłem czekać, bo do niedawna nie miałem jeszcze klubu. Ale teraz sytuacja się zmieniła. W tym sezonie zamierzam regularnie grać w Wolverhampton, a to powinno mi dać powołanie do kadry – zakończył polski skrzydłowy.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.