Kontuzja, której doznał Damien Perquis podczas meczu fazy grupowej EURO 2012 z Rosją (1:1), mogła skończyć się tragicznie dla reprezentanta Polski. 28-letniemu obrońcy groziła nawet amputacja nogi!

– Po EURO wróciłem do Francji i nie podejrzewałem, że coś złego może się stać. Byłem na wakacjach, ale noga zaczęła mnie boleć coraz bardziej i w końcu zgłosiłem się do szpitala w Montpellier. Po pierwszych badaniach usłyszałem od lekarzy, że przyszedłem w ostatnim momencie
– opowiada piłkarz w rozmowie z „Super Expressem”.

Okazało się, że w nogę w dało się zakażenie, które spowodowało, że Polakowi groziła nawet utrata kończyny.

– Gdy pojawiłem się w szpitalu, powiedziano mi, że w nogę wdało się zakażenie. Do organizmu dostała się bardzo rzadka, ale silna bakteria, która zaczęła siać spustoszenie. Gdyby była tam dłużej, byłoby ze mną bardzo krucho
– przyznaje 28-latek.

Perquis zdradził, że gdy dowiedział się co mogło mu się stać, był przerażony.

– Groziła mi sepsa, co mogło się skończyć utratą kończyny. Tak się robi, żeby opanować rozsiewanie zakażenia po organizmie. Najadłem się więc trochę strachu, ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło. W poprzedni piątek przeszedłem operację i sytuacja wygląda na opanowaną – powiedział zawodnik Sochaux.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.