Damien Perquis jest pełen optymizmu przed pierwszym meczem reprezentacji Polski w eliminacjach do Mistrzostw Świata. Obrońca Betisu Sewilla ma nadzieję na zwycięstwo w piątkowym spotkaniu z Czarnogórą.
28-latek uważa, że „biało-czerwoni” zaprezentują się o wiele lepiej niż w poprzednim meczu z Estonią (0:1), który był trenerskim debiutem Waldemara Fornalika w kadrze.
– Z Estonią graliśmy miesiąc po EURO, wszyscy jeszcze byliśmy rozczarowani naszym wynikiem na mistrzostwach. Teraz zaczynamy nowe eliminacje, to będzie zupełnie inny mecz. Chcemy awansować na mistrzostwa świata – zapowiada defensor na łamach „Przeglądu Sportowego”.
Reprezentant Polski latem postanowił zmienić klub i przeniósł się z Sochaux do Betisu Sewilla. Piłkarz jest bardzo zadowolony z tego transferu, ale nie ukrywa, że jeszcze ciężko mu się przystosować do nowego typu gry.
– Bardzo się cieszę z transferu do Betisu. Dla mnie to był dobry moment, by wejść na wyższy poziom. W Hiszpanii piłka jest zdecydowanie bardziej techniczna. Ogromną wagę przywiązuje się do posiadania piłki, trzeba wciąż pamiętać, by jej głupio nie stracić. Na razie jest trudno – przyznał Perquis.
Leave us a reply
You must be logged in to post a comment.