Sobotnie popołudnie nie było udane dla Łukasza Fabiańskiego i jego kolegów ze Swansea City. Drużyna Polaka przegrała mecz 9. kolejki Premier League z Leicester City 1:2 i wciąż nie może odskoczyć od strefy spadkowej na bezpieczną odległość. Jeśli chodzi o Fabiańskiego, to rozegrał on przyzwoite zawody, a przy puszczonych bramkach nie można było mieć do niego zastrzeżeń. 
 
Sam fakt, że popularny „Fabian“ został oceniony na 7.2 przez ekspertów z portalu whoscored.com świadczy, że nasz reprezentant zaprezentował się nieźle. Wyższą ocenę w zespole „Łabędzi“ otrzymał tylko środkowy obrońca, Alfie Mawson (7.7).
 
Przed tą kolejką w nieco lepszej sytuacji w tabeli była drużyna Swansea. Gospodarze byli stawiani w roli faworytów do zwycięstwa. Zwłaszcza, że w ekipie ich rywali było ostatnio spore zamieszanie związane ze zmianą trenera. Goście zagrali dzisiaj pod wodzą Michael Appleton i pokazali się z dobrej strony. 
 
Wynik meczu w 25. minucie otworzył Federico Fernandez. Piłkarz Swansea nie dał jednak prowadzenia swojemu zespołowi, a rywalom, ponieważ wpakował piłkę do własnej bramki. Kilka minut po zmianie stron nadzieje gospodarzy na korzystny rezultat zostały poważnie zredukowane po golu Shinji Okazakiego. Wprawdzie miejscowi strzelili kontaktową bramkę w 56. minucie (gol Alfie Mawsona), ale było to jedynie trafienie honorowe. 
 
Premier League – 9. kolejka
Swansea City – Leicester City 1:2 (0:1)
Mawson 56 – Fernandez 25 (sam.), Okazaki 49
 
Sędzia: Michael Oliver 
Widzów: 20 521
 
Żółte kartki: Fuchs

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.