Wojciech Pawłowski niedawno zrezygnował z gry w reprezentacji Polski U-21. Podczas rozmowy z „Piłką Nożną” tłumaczy dlaczego podjął taką decyzję. 19-letni bramkarz nie martwi się też rolą jaką pełni obecnie w klubie.

– To właściwie nie było pismo, a raptem trzy krótkie zdania. Wysłałem je, ponieważ chcę powalczyć w klubie o coś więcej niż rola rezerwowego. W Internecie zdążyłem już przeczytać, że jestem tylko trzecim bramkarzem i że rezygnacja z kadry z przedstawionego przeze mnie powodu jest idiotyczna. Owszem, może i jestem trzeci, ale przecież od czegoś trzeba zacząć. Wyjeżdżając często na zgrupowania i mecze reprezentacji nie będę miał okazji do zaprezentowania swoich umiejętności trenerom klubowym, a przecież jest to konieczne dla zyskania ich zaufania i otrzymania szans na grę – twierdzi Pawłowski.

– Jerzy Dudek też zrezygnował z kadry młodzieżowej. Jak dobrze pamiętam, gdy grał w Feyenoordzie powiedział, że chce walczyć o miejsce w składzie, a nikt jakoś nie pisał mu, że jest taki siaki, czy owaki. Mam nadzieję, że mi również wyjdzie to na dobre – dodaje golkiper Udinese.

Były zawodnik Lechii Gdańsk nie martwi się również o to, że nie jest pierwszym bramkarzem „Zebr”.

– Udinese nie kupuje młodych zawodników, którzy od razu wskakują na boisko. Najpierw odbywa się ich szkolenie, potem zaczynają się występy, aż w końcu sprzedaje się ich za grube pieniądze. Ja również nie byłem ściągany do klubu jako ktoś, kto na dzień dobry zostanie numerem jeden. Nie zapominajmy, że mam 19 lat. Sam fakt, że trenuje z takimi, a nie innymi ludźmi jest dla mnie sporym wyróżnieniem. Jestem przekonany, że jak już wejdę do bramki Udinese to z niej nie zejdę – uważa 19-latek.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.