W 13. kolejce Eerste Divisie De Graafschap uległo SC Cambuur Leeuwarden 0:2 (0:1). Po raz pierwszy w karierze w podstawowym składzie „De Superboeren” wybiegł Piotr Parzyszek, który w ubiegłej serii gier strzelił bramkę.

Przez większość czasu dominowali zawodnicy z Leeuwarden, jednak goście też mieli swoje okazje. Asystę po kilkudzeisięciu minutach zaliczyć mógł Parzyszek, lecz jego świetnego dogrania, będąc sam na sam z golkiperem, nie wykorzystał Frank van Kouwen.

W ostatniej akcji pierwszej odsłony niewykorzystane sytuacje się zemściły i po rzucie rożnym Oebele Schokkera do siatki trafił głową Michiel Hemmen. W 54. minucie Ted van de Pavert pociągał rywala za koszulkę i sędzia podyktował rzut wolny na linii szesnastego metra. Holender miał szczęście i dostał za przewinienie tylko żółtą kartkę. Jak się kilkadziesiąt sekund później okazało nie miał się on z czego cieszyć, gdyż bezpośrednio z wolnego trafił Schokker.

W 58. minucie najaktywniejszy piłkarz gospodarzy, Yuri Rose brutalnie zaatakował przeciwnika i ujrzał czerwony kartonik. Grający od tej chwili w przewadze liczebnej gracze De Graafschap zwietrzyli szansę na ugranie choćby punktu i ruszyli do ofensywy. Strzały Piotra Parzyszka nie zaskoczyły jednak Dennisa Telgenkampa i po 90 minutach wynik brzmiał 2:0. Polski snajper grał przez cały mecz.

Zespół wychowanego w Holandii 19-latka zajmuje obecnie 10. miejsce w tabeli (16 punktów). Cambuur jest ósmy z 21 „oczkami”.

Eerste Divisie – 13. kolejka
SC Cambuur Leeuwarden – De Graafschap 2:0 (1:0)
Hemmen 45, Schokker 55

Sędzia: Jochem Kamphuis

Żółte kartki: de Vries, Diemers – Vincken, van de Pavert, J. Jansen, A. Jansen
Czerwona kartka: Rose (58, Cambuur)

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.