Piotr Parzyszek poprzedni sezon może zaliczyć do udanych. W barwach De Graafschap zaliczył 35 spotkań, w których aż 17 razy pokonywał bramkarza rywali. To zaowocowało ofertami z mocnych klubów.

Portal transferboulevard.nl przedstawił listę holenderskich klubów, które szukają wzmocnień i piłkarzy, którzy są w kręgu zainteresowań danych drużyn. Przy zespołach AZ Alkmaar i FC Groningen pojawił się Parzyszek.

– To wszystko prawda. Jest jeszcze włoskie Empoli. Kluby zgłosiły się do De Graafschap, ale nie wiem, czy określili się już, ile chcą za mnie zapłacić. Wiem, że rozmowy trwają. Podobno klub chce za mnie 800 tys. euro – mówi snajper.

19-letni napastnik został zapytany przez „Przegląd Sportowy” czy jest już zdecydowany na którąś z ofert. Parzyszek odpowiedział jednak, że jak na razie nie ma upatrzonego nowego klubu.

– Powiedziałem, żeby najpierw dogadali się między sobą, a potem będę rozmawiał. Jestem otwarty na wszystko. Nie tak jak z Lewandowskim. On chciał grać tylko w Bayernie, a ja uważam, że wszystko trzeba przemyśleć – uważa piłkarz.

– Klub z Holandii może mi coś zaproponować, a klub z Włoch może przedstawić inny plan rozwoju, bardziej przyszłościowy. Wtedy może nawet zdecydowałbym się, żeby wyjechać. Widziałem, że do Włoch trafiło teraz wielu Polaków – powiedział Parzyszek.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.