Ludovic Obraniak był jednym z najlepszych zawodników wczorajszego spotkania pomiędzy OSC Lille, a Girondins Bordeaux. Reprezentant Polski strzelił dwie bramki, w tym jedną w doliczonym czasie gry, decydującą o wygranej gości.
Po spotkaniu pomocnik przyznał, że nie miał zamiaru mścić się na swoim byłym klubie, w którym rzadko dostawał szansę gry od pierwszych minut.
– Powrót tutaj był dla mnie bardzo emocjonujący. Szkoda, że tak dobry występ udał mi się akurat w meczu przeciwko Lille. Nie chciałem się mścić. Gdybym miał takie pragnienie, byłaby to najprostsza droga do złego występu. Chciałem tylko udowodnić moim byłym pracodawcom, że mylili się, nie stawiając na mnie i pokazać wdzięczność nowemu klubowi – powiedział po meczu Obraniak.
Po ostatnim gwizdku sędziego wściekły był trener Lille Rudi Garcia. Francuz nie chciał wypowiedzieć się na temat Polaka, który głównie przez niego postanowił zmienić klub.
– Czy to przykre, że gole zdobył Ludo? Nie, to niczego nie zmienia. Gdybyśmy wygrali, wypowiedziałbym się. Przegraliśmy, więc nie mam nic do powiedzenia na ten temat – stwierdził Garcia.
Leave us a reply
You must be logged in to post a comment.