Ludovic Obraniak był jednym z najsłabszych zawodników reprezentacji Polski podczas EURO 2012. Pomocnik Girondins Bordeaux przyznaje, że jest rozczarowany wynikiem kadry, ale zyskał bardzo cenne doświadczenie.

– Były naprawdę poruszające momenty podczas Mistrzostw Europy. Pod względem atmosfery, przeżyłem coś, czego nigdy wcześniej nie doświadczyłem. Podobnie było z intensywnością meczów oraz presją – przyznał 27-latek.

Obraniak stwierdził, że jak dotąd nie przeżył jeszcze czegoś takiego oraz uważa, że „biało-czerwoni” mogli spisać się lepiej.

– To było coś zupełnie innego. Jestem bardzo zadowolony z doświadczeniem, jakie przeżyłem. Zawsze jestem trochę rozczarowany wynikiem, ale starałem się jak najlepiej reprezentować barwy „Żyrondystów”, ale także Polski. Mogliśmy zaprezentować się lepiej. Skończyło się to raczej smutkiem dla nas. To jest część gry
– powiedział Polak.

Pomocnik przyznaje, że jego urlop był wystarczający i cieszy się, że powrócił do treningów z drużyną. Piłkarz dodaje, że jego zdaniem brak nowych transferów do jego klubu, może być największą siłą Girondins Bordeaux.

– Miałem 4 tygodnie, co jest wystarczające do zregenerowania sił. Byłem zadowolony, że ponownie spotkałem się z kolegami. Myślę, że mamy solidne fundamenty, aby powalczyć o mistrzostwo. Zawsze lepiej się gra z osobami, które znasz od dawna. Myślę, że to będzie naszą siłą – zakończył „Ludo”.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.