Podstawowy prawy obrońca reprezentacji Polski Łukasz Piszczek narzeka na małe problemy mięśniowe. Kontuzja jest jednak niegroźna i w najbliższych dniach zawodnik wróci do pełnej sprawności.
– Przyznaję, że mam małe problemy mięśniowe. Byłem jednak na to przygotowany – przyznał piłkarz w rozmowie z dziennikarzem „Przeglądu Sportowego”. Według Piszczka duży wpływ na to ma tydzień urlopu, podczas którego nie trenował tak ciężko jak teraz.
Zawodnik Borussii Dortmund odniósł się również do zainteresowania jego osobą Realu Madryt. – Miło to słyszeć, bo to świadczy o docenieniu tego, co osiągnąłem przez ostatnie dwa lata. Spokojnie podchodzę do tych plotek, ale ucieszyłbym się jeśli doszłoby do rozmów z Realem. Z Borussią mam ważny kontrakt do 2016 roku i mówienie teraz o innym klubie byłoby nieprofesjonalne – przyznał Piszczek dla PAP.

Leave us a reply
You must be logged in to post a comment.