Patryk Małecki udanie rozpoczął swoją przygodę z Eskisehirsporem. Polski skrzydłowy wystąpił w czterech meczach swojej drużyny w eliminacjach do Ligi Europy, w których rozegrał 219 minut. Później było już tylko gorzej…

24-latek zagrał jak dotąd w zaledwie jednym spotkaniu w Süper Lig i to tylko przez 22 minuty. Polak na stałe stracił miejsce w podstawowym składzie i obecnie nic nie wskazuje na to, aby ta sytuacja mogła się zmienić.

Małecki, który jest wypożyczony do Turcji na rok z Wisły Kraków, miał być głównym motorem napędowym Eskisehirsporu. Tymczasem pomocnik do dzisiaj nie zaaklimatyzował się w nowym kraju i rozważa powrót do Polski.

Jak donosi strona Eskisehir.net, „Mały” czuje się nieszczęśliwy i samotny. Z pewnością na sytuację polskiego zawodnika duży wpływ ma jego niezbyt dobra znajomość języka angielskiego, co utrudnia mu komunikację z kolegami z zespołu.

Wszystko wskazuje na to, że piłkarz wkrótce wróci do Wisły Kraków. 24-latek i tak w tureckim klubie jest tylko rezerwowym, a w zespole „Białej Gwiazdy” mógłby być dużym wzmocnieniem, bowiem linia ofensywna Krakowian jest bardzo nieskuteczna.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.