Łukasz Piszczek z powodu dyskwalifikacji nie może grać w reprezentacji Polski. Jego odwołanie zostanie rozpatrzone w połowie września. Szef Wydziału Dyscypliny PZPN Artur Jędrych uważa, że są małe szanse na zmniejszenie kary.

– Zgodnie z naszymi przepisami zawodnik otrzymał najniższą karę z możliwych. Nie ma więc gwarancji, że zostanie ona zredukowana – przyznał szef Wydziału Dyscypliny PZPN w rozmowie z niemieckim tygodnikiem „Spiegel”.

Zawieszenie Piszczka ma także obowiązywać we wszystkich rozgrywkach. To oznacza, że Polak nie będzie mógł grać w Borussii Dortmund do lutego 2011 roku.

– Zakaz gry we wszystkich rozgrywkach jest logiczny. Wyrok wydała komisja związkowa. W artykule 136 statutu FIFA jest mowa o tym, że kary nałożone przez związek krajowy obowiązują również na forum międzynarodowym. Dlatego zgodnie z naszą decyzją Piszczek nie może grać do lutego 2011 roku również w Borussii – potwierdził Jędrych.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.