Niebawem powinno wyjaśnić się, gdzie w przyszłym sezonie grać będzie Bartłomiej Pawłowski. Skrzydłowy otrzymał już konkretne oferty, lecz nie chce zdradzać nazwy klubów zainteresowanych jego usługami.

Polak w minionym sezonie występował w hiszpańskiej Máladze, lecz nie otrzymywał tam wielu szans na grę. Niedawno do klubu tego przyszedł nowy trener. Nie wiadomo, czy Javi Gracia widzi w swojej koncepcji gry „Boquerones” młodzieżowego reprezentanta naszego kraju. Wiadomo natomiast, że władze tego zespołu chętnie wykupiłyby Pawłowskiego z Widzewa Łódź.

Krążą również pogłoski, że 21-latka sprowadzić chcą Legia Warszawa oraz Lechia Gdańsk.

Sam zainteresowany nie chciał wiele zdradzać „Przeglądowi Sportowemu” – Mogę tylko powiedzieć, że cały czas mam propozycję z Málagi i to, czy tam pójdę, zależy ode mnie. Teraz będę się kierował tylko i wyłącznie tym, ile minut będę w stanie zagrać. Doświadczyłem futbolu hiszpańskiego, sprawdziłem się na wyższym poziomie, ale teraz jeśli będę miał do wyboru ligę hiszpańską czy jakąś inną, mniej renomowaną, lecz taką, w której będę miał większe perspektywy regularnej gry, to wybiorę opcję „minutową” – powiedział utalentowany skrzydłowy.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.