Prezes warszawskiej Legii, Bogusław Leśniodorski przyznaje, że dwójka reprezentantów Polski – Marcin Wasilewski oraz Piotr Celeban, wciąż znajduje się w kręgu zainteresowań klubu z Łazienkowskiej.

Legia Warszawa, która jest największym faworytem do zdobycia Mistrzostwa Polski, będzie szukać po sezonie środkowych obrońców. Michał Żewłakow kończy piłkarską karierę, a umowa z Dicksonem Choto na pewno nie zostanie przedłużona. Jeśli w stołecznym zespole będzie chciał zostać Inaki Astiz, to będzie musiał obniżyć swoje wymagania finansowe. Natomiast reprezentant Słowenii, Marko Suler nie spełnia pokładanych w nim nadziei i także może opuścić Warszawę.

Niejasna jest też przyszłość Artura Jędrzejczyka, który ma oferty zagraniczne. Prezes Legii nie zamierza blokować transferu gdyby piłkarz zgłosił chęć zmiany otoczenia. Tak więc może się okazać, że Jan Urban po zakończeniu bieżących rozgrywek T-Mobile Ekstraklasy będzie miał do dyspozycji jednego stopera, Tomasza Jodłowca. Dlatego już zaczęto poszukiwania graczy na tą pozycję.

8-krotny Mistrz Polski zainteresowanie Wasilewskim i Celebanem wyraża nie pierwszy raz. Włodarze lidera Ekstraklasy kontaktowali się już z tymi zawodnikami. O możliwości ich sprowadzenia Bogusław Leśniodorski mówi w wywiadzie dla portalu „na temat.pl„.

rozmawialiśmy i rozmawiamy z kilkoma innymi zawodnikami. Z Marcinem Wasilewskim, który był bardzo blisko Legii, a na którego wciąż jesteśmy otwarci, z Marcinem Kusiem, Adamem Kokoszką. O, i z Piotrkiem Celebanem z Vaslui. W jego sprawie powiem, że co się odwlecze, to nie uciecze.

Kuś nie dawno rozwiązał umowę z tureckim İstanbul Büyükşehir Belediyespor i aktualnie poszukuje nowego pracodawcy. Chociaż trenuje z Górnikiem Zabrze nie wykluczone, że będzie to Legia.

W każdej innej sytuacji na pewno byśmy tego piłkarza wzięli, ale ta runda trwać będzie tylko trzy miesiące. Nie ma czasu na odbudowanie go, bo zaraz skończy się liga. Jeżeli Marcin podpisze umowę z Górnikiem i dojdzie tam do dobrej dyspozycji, to weźmiemy go latem. Może trochę więcej zapłacimy, ale nie kupimy kota w worku – zaznacza Leśniodorski.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.