Na szczęście nie sprawdziły się początkowe prognozy dotyczące kontuzji Macieja Rybusa. Pomocnik Tereka Grozny był wczoraj na konsultacji medycznej w Niemczech, gdzie dowiedział się, że nie musi przechodzić operacji.

23-latek doznał niedawno urazu stawu skokowego, z powodu którego nie mógł zagrać w niedawnych meczach reprezentacji Polski, z Czarnogórą i Mołdawią. Według pierwszych diagnoz, skrzydłowy miał przejść zabieg chirurgiczny, który wyeliminowałby go z gry na 4 miesiące.

– Maciek przejdzie tylko rehabilitację, a za sześć do ośmiu tygodni powinien wrócić do normalnych treningów – poinformował agent piłkarza, Mariusz Piekarski, na łamach „Przeglądu Sportowego”.

W związku z tym Rybus może powrócić do gry już w listopadzie, a nie jak wcześniej przewidywano, najwcześniej w lutym. Mimo to wykluczony jest udział piłkarza w szlagierowym meczu „biało-czerwonych” w eliminacjach do Mistrzostw Świata, przeciwko Anglii.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.