Do wtorku reprezentacji Polski na swoim koncie w meczach z Ekwadorem miała zwycięstwo i porażkę. Teraz do tego bilansu doszedł remis. Kadra prowadzona przez Franciszka Smudę w towarzyskim spotkaniu z zespołem z Ameryki Południowej zremisowała 2:2 po golach Smolarka i Obraniaka.

Mecz z Ekwadorem był czternastym pod wodzą Smudy. Dotychczas biało-czerwoni potrafili wygrać tylko z Kanadą, Tajlandią i Singapurem oraz Bułgarią. Ekwador nie był wyjątkiem. Po słabym meczu Polska „wywalczyła” remis – piąty za kadencji Smudy.

W 32. minucie Ekwadorczycy wyszli na prowadzenie. Sprzed pola karnego uderzył Christian Noboa, nasz bramkarz odbił piłkę do której dopadł Christian Benitez i umieścił ją w siatce

W 61. minucie był remis. Z prawej strony w pole karne zagrał Obraniak, a błąd defensorów przeciwnika wykorzystał Ebi Smolarek.

W 70. minucie Polacy strzelili drugiego gola. Kamil Grosicki dośrodkował w pole karne. Obrońca rywali wybił piłkę głową i ta spadła pod nogi Obraniaka, który płaskim strzałem zdobył gola.

Radość biało-czerwonych nie trwała długo. W 78. minucie znów był remis. Juan Paredes dokładnie podał do niepilnowanego Beniteza, który strzałem głową po raz drugi pokonał polskiego bramkarza.

EKWADOR – POLSKA 2:2 (1:0)

Ekwador: Banguera – Checa, Campos, Ninda, Ayovi – Paredes, Noboa, Saritama, Arroyo – Guerron, Benitez.

Polska: Tytoń – Piszczek (62. Jędrzejczyk), Glik, Żewłakow, Łukasz Mierzejewski – Murawski, Wołąkiewicz, Adrian Mierzejewski (82. Majewski) – Obraniak, Smolarek (69. Grosicki), Lewandowski (88. Niedzielan).

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.