Wraz z końcem czerwca wygasa wypożyczenie Pawła Kieszka z FC Porto do Rody Kerkrade. Holenderski klub nie zdecydował się na transfer definitywny, dlatego Polak powróci do drużyny mistrza Portugalii.

– Co tu miałem zrobić, już zrobiłem. Pod względem organizacyjnym wykonałem kilka kroków w tył, ale odbudowałem się psychicznie, mam swoje występy na koncie i czuję się zdecydowanie lepiej. To był mój cel w Kerkrade, osiągnąłem go i wystarczy – powiedział polski bramkarz w rozmowie z „Piłką Nożną”.

Kieszek w sezonie 2011/12 rozegrał w sumie 27 oficjalnych meczów w barwach Rody, w których wpuścił aż 52 bramki. Trzy razy karany był także czerwoną kartką. Z dniem 1 lipca Polak ponownie będzie piłkarzem FC Porto. Bramkarz zdaje sobie jednak sprawę, że nie ma tam dużych szans na regularną grę.

– Jestem realistą, więc wychodzę z założenia, że na jedynkę mam zerowe szanse. Numer dwa? Nad tym już warto się zastanowić. Grałbym około piętnastu meczów w sezonie w świetnym klubie. Najprawdopodobniej będę jednak szukał nowej drużyny – przyznał 28-latek.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.