Niewykorzystany rzut karny przez Roberta Lewandowskiego w meczu z Australią nadal wzbudza wiele kontrowersji. W rozmowie z dziennikiem „Metro” Ireneusz Jeleń wyjaśnia kto miał wykonywać jedenastkę.

„Pierwszy do wykonywania jedenastki był Michał Żewłakow, drugi ja, ale Robert wziął wcześniej piłkę, czuł się pewnie i chciał strzelać, więc odsunąłem się w bok. Niestety, nie zdobył gola, ale najlepszym zdarza się zmarnować karnego” – tłumaczy Jeleń.

Mecz z Australią zakończył się porażką „biało-czerwonych” 1:2. Polacy nie odnieśli zwycięstwa już od siedmiu spotkań, kiedy 3 marca 2010 pokonali w Kielcach Bułgarię.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.