Mecz przegraliśmy, ale to nie było klu dzisiejszego spotkania. Czy reprezentacja Polski istnieje bez „kręgosłupa” naszej kadry? Dziś już wiemy… otóż nie!

Zagraliśmy drugimi składem, co miało pokazać czy da się zastąpić nasz trzon kadry. Niestety, jeżeli chcemy liczyć się w walce o Mistrzów Świata, to na dzień dzisiejszy bez Glika, Krychowiaka, Grosickiego, Błaszczykowskiego i oczywiście Lewandowskiego możemy zapomnieć. Póki co są nie zastąpieni i wydaje się, że przynajmniej do mundialu to się nie zmieni.

Każdy z nich ma już swoje lata i nie zdziwi nikogo pożegnanie z reprezentacją Polski po mundialu z kadrą. Oczywiście oni też chcą jeszcze coś osiągnąć dlatego możemy być pewni ich ponad 100% zaangażowania w Rosji.

Jednakże kadra to nie tylko oni i nie tylko mundial w Rosji. Kto może dołączyć do tego kręgosłupa i kto może ich zastąpić w przyszłych latach.
‌Po dzisiejszym meczu niewiele wiadomo. Na pewno jednym z najwybitniejszych piłkarzy młodszego pokolenia jest Piotrek Zieliński. Piłkarz kompletny, ale akurat dziś, kiedy kibice najbardziej na niego liczyli, nie pokazał wszystkich swoich walorów. Nie podejmował akcji sam na sam, gdzie naprawdę on to potrafi. Może brak wsparcia w zespole i za mało minut w lidze odebrało mu troszkę pewności siebie. Kolejny Karol Linetty, który potrafi zabłysnąć czasami w Serie A, a czasami schować się pomiędzy rywalami jak dziś. Thiago Cionek najmłodszy już nie jest, a Jarosław Jach jeżeli chcę zastąpić kiedyś Kamila Glika musi wyjechać do Europy. Bądźmy szczerzy liga polska nie jest na światowym poziomie. Również tyczyło by się to Mączyńskiego, ale on już ma swoje lata. W tej samej dyspozycji zostaje Maciej Makuszewski i Maciej Rybus, którzy co prawda zagrali swój dobry mecz, ale ze względu na wiek przyszłością kadry nie są.

‌Co do napastników, nadzieję są większe. Jakub Świerczok co prawda nie dźwignął ciężaru gry, z którym na co dzień boryka się Robert Lewandowski, ale przy tak wysoko zawieszonej poprzeczce jest to dobry optymizm. Również ma szansę poprawić swoje umiejętności w lepszych ligach europejskich. Zostają nam jeszcze Dawid Kownacki i Mariusz Stępiński i oczywiście Arkadiusz Milik, którzy w przyszłości moejmy nadzieję, że godnie zastąpią nasz filar kadry.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.