Tomasz Gruszczyński jest obecnie najskuteczniejszym polskim piłkarzem, występującym za granicą. Napastnik F91 Dudelange w ciągu 8 lat strzelił 101 goli. O swojej sytuacji w Luksemburgu opowiada w wywiadzie dla „Super Expressu”.

„Od 2002 roku strzeliłem 101 goli, ale dziennikarze luksemburscy dają mi ich więcej”
– mówi dla „Super Expressu” Gruszczyński.

W Luksemburgu jest uważany za jednego z najlepszych napastników ligi, dlatego otrzymał propozycję gry w tamtejszej reprezentacji, którą odrzucił. „Nie chciałem grać w drużynie, która wszystkie mecze przegrywa kilkoma bramkami. Jak ma się czuć napastnik w takiej sytuacji?”

Z racji tego, że gra w klubie amatorskim, oprócz trenowania musi pracować. „Większość kolegów z drużyny pracuje u właściciela klubu. A ja prowadzę własny interes – mam firmę zajmującą się sprzedażą i montażem okien. Zdarza się, że sam muszę dostarczyć towar klientowi i go zamontować. Było nawet tak, że rano zawiozłem okna klientowi, a wieczorem grałem w europejskich pucharach. Byłem zmęczony, ale i tak strzeliłem gola” – dodał Gruszczyński

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.