Kamil Grosicki po ponad ośmiu miesiącach przerwy wraca do reprezentacji Polski. Napastnik Sivassporu znalazł się w kadrze na najbliższy mecz towarzyski z Portugalią. Piłkarz nie ukrywa zadowolenia z tego faktu.

– Dawno nie grałem w kadrze, ale przez cały ten czas starałem się nie komentować powołań Smudy. Miałem nadzieję, że jeśli będę robił swoje, Smuda mnie nie skreśli. Cały czas wierzyłem, że wrócę do reprezentacji, ale w powołanie na mecz z Portugalią uwierzyłem dopiero wtedy, kiedy do mnie dotarło – powiedział Grosicki w rozmowie z „Faktem”.

Napastnik odniósł się również do dzisiejszego meczu ligowego, który czeka jego zespół. Sivasspor zmierzy się z Fenerbahce Stambuł, drugą drużyną Süper Lig w obecnym sezonie.

– Tak się składa, że w Turcji w meczach z tymi teoretycznie silniejszymi rywalami strzelam gole i zaliczam asysty. Jeśli podejdziemy do tego meczu z zaangażowaniem, jest szansa sprawić niespodziankę w Stambule
– zakończył „Grosik”.

Leave us a reply

You must be logged in to post a comment.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.